O błogosławione i święte Niewiasty, w wierze i miłości naśladowałyście Chrystusa Boga i zamieszkałyście w Domu Ojca Niebieskiego! Teraz, ja grzeszna uciekam się do Was i pokornie modlę się: Nauczcie i pomóżcie mi bez potknięcia chodzić przed Panem Waszymi drogami i razem z Wami osiągnąć życie wieczne.
O sprawiedliwa Marto, niewzruszonym wyznaniem Twojej wiary przypodobałaś się Chrystusowi, umocnij moją słabą wiarę. Bez obłudy i z pełną gorliwością oddałaś się służbie Panu i bliźnim, pomóż także mi, bez narzekania i z całej duszy nieść moją posługę. Twoją siostrę, będącą niegdyś w smutku przywołałaś do Chrystusa mówiąc jej: Nauczyciel przyszedł i woła Ciebie. Teraz stań także przede mną w trudnej chwili doświadczenia mojej wiary i miłości i w głębi serca obwieść mi, że Pan Jezus niewidzialnie idzie, aby drogą doświadczeń przybliżyć mnie do Siebie! Wyproś dla mnie, o Święta, u naszego Pana siłę i moc, abym szybko powstawszy pobiegła do Niego, oddała Mu cześć i w Jego pokornej miłości odnalazła pokój i zbawienie mojej duszy.
I Ty miłująca Boga Mario, przy nogach Jezusowych odnalazłaś „jedyne potrzebne”, pomódl się do Niego, abym także ja grzeszna mogła otrzymać „dobrą cząstkę” zbawionych. Pachnące miro jako dar dziękczynienia przyniosłaś Chrystusowi Dawcy Życia, teraz wyproś u Niego i dla mojej duszy dary: miro modlitwy i łzy pokuty, wonności czystości i dobrych uczynków, aby do odnowionego przez nie mojego serca przyszedł Pan i uczynił Sobie mieszkanie.
Do Was o święte sprawiedliwe Niewiasty, Marto i Mario, uciekam się i pokornie proszę: nie pozostawiajcie mnie w trudne dni doświadczeń, abym nie została oszukana przemijającymi pokusami tego świata, a przede wszystkim w gorzkim dniu rozłączenia mojej duszy z ciałem, stańcie przy mnie i wymódlcie naszego Władcę, aby spojrzał na mnie w braku moich sił miłosiernym okiem, wybaczył wszystkie moje grzechy i wskrzesił mnie dla niekończącego się życia w błogosławionym Domu Ojca Niebieskiego. Amen.